Raport ONZ pokazuje minimalny postęp w zakresie zmian klimatycznych pomimo rosnącego zagrożenia globalnym ociepleniem

23

Organizacja Narodów Zjednoczonych opublikowała swój najnowszy raport na temat luki w emisji, z którego wynika, że choć kraje poczyniły bardzo niewielkie postępy w ograniczaniu emisji gazów cieplarnianych, ogólna trajektoria prowadząca do katastrofy klimatycznej pozostaje niebezpiecznie zboczona z kursu. Postęp ten może zostać zakłócony przez amerykańską politykę dotyczącą zmian klimatycznych pod rządami prezydenta Trumpa.

Mały promyk nadziei, ale poważne obawy pozostają

Jak wynika z raportu ONZ, w ciągu ostatniego roku poszczególne kraje zaostrzyły swoje polityki klimatyczne, co doprowadziło do nieznacznej poprawy prognoz redukcji emisji. Jednak te ulepszenia są niewielkie w porównaniu z ogromną rozbieżnością między obietnicami dotyczącymi globalnego ocieplenia a rzeczywistymi wynikami.

Z raportu wynika, że ​​w tym stuleciu oczekuje się, że Ziemia ogrzeje się o około 2,8 stopnia Celsjusza (5 stopni Fahrenheita) w porównaniu z poziomem przedindustrialnym, biorąc pod uwagę obecną politykę i technologie. Nawet jeśli wszystkie obecne zobowiązania w zakresie redukcji emisji zostaną w pełni wdrożone, ocieplenie można ograniczyć do 2,3 stopnia Celsjusza.

Cel 1,5 stopnia Celsjusza jest w zasadzie nieosiągalny

Odkrycie to stanowi jedną z najczarniejszych wiadomości na drodze do osiągnięcia podstawowego celu Porozumienia paryskiego. Celem, niemal powszechnie akceptowanym, jest ograniczenie ocieplenia do „znacznie poniżej” 2 stopni Celsjusza, przy czym ideałem jest ograniczenie ocieplenia do 1,5 stopnia Celsjusza.

Naukowcy podkreślają, że nawet pół stopnia dodatkowego ocieplenia może narazić dziesiątki milionów ludzi na niebezpieczne fale upałów, niedobory wody i powodzie na wybrzeżach. Od czasów przedindustrialnych Ziemia ociepliła się już o około 1,3 stopnia Celsjusza.

Bariery w skutecznych działaniach klimatycznych

Administracja Trumpa odrzuciła raport, twierdząc, że Stany Zjednoczone nie popierają raportu o lukach w emisji i że międzynarodowe porozumienia w sprawie ochrony środowiska nie powinny nadmiernie obciążać Stanów Zjednoczonych.

Niewiele wskazuje na to, że inne rządy aktywnie wzmacniają swoją politykę klimatyczną, aby zrekompensować wycofanie się Stanów Zjednoczonych.

Kilka pozytywów, ale problemy pozostają poważne

W raporcie podkreślono również pewne pozytywne aspekty, zwłaszcza szybki rozwój czystych technologii, takich jak panele słoneczne i pojazdy elektryczne, które nieznacznie obniżyły prognozy przyszłych emisji w takich miejscach jak Chiny i Europa.

W raporcie ONZ przyznano również, że chociaż osiągnięcie celu 1,5 stopnia Celsjusza jest obecnie w zasadzie niemożliwe, biorąc pod uwagę obecne globalne emisje, kraje mogłyby teoretycznie dążyć do „tymczasowego przekroczenia” tego progu temperatury przed ponownym zahamowaniem ocieplenia. Będzie to wymagało bezprecedensowych, krótkoterminowych cięć emisji i masowego wdrożenia technologii usuwania dwutlenku węgla z atmosfery.

Stawka jest wyższa niż kiedykolwiek

Klimatolodzy ostrzegają, że nawet tymczasowe przekroczenie progu 1,5 stopnia Celsjusza może wywołać nieodwracalne zmiany, w tym destabilizację lodowców na Grenlandii i Antarktydzie Zachodniej, co może niebezpiecznie podnieść poziom mórz.

Jak zauważył jeden z głównych autorów raportu, problem znacznie się nasilił z powodu braku działań w ciągu ostatnich pięciu lat. Pytanie brzmi teraz, czy pomimo tych rosnących wyzwań ludzkość nadal będzie w stanie uniknąć najbardziej katastrofalnych skutków zmiany klimatu

попередня статтяOgromne kwoty, które firmy energetyczne otrzymują za nie dostarczanie prądu